piątek, 30 października 2009

007 - Z ostatniej chwili (1)

W tym tygodniu - podobnie jak w dwóch poprzednich - miały się pojawić trzy wpisy, ale z braku czasu będzie tylko ten jeden (no chyba, że Larsen wrzuci do sieci okładkę do 157 numeru, to wtedy będą całe dwa). Za to w przyszłym postaram się nieco nadgonić z tym co mam już zaplanowane. A póki co kilka wiadomości z ostatnich dni (taki mini Trans-Atlantyk na zielono):

1) Styczniowe wydanie zbiorcze, o którym traktował dziewiczy wpis, będzie zbierać zeszyty #145-150 i nic więcej. Żadnych szkiców, żadnych dodatków, tylko to co stanowiło główną historię tych pięciu numerów. Co gorsza "Back in Blue" będzie posiadał taką samą okładkę, jak #145, bo zdaniem Larsena nie mógł on wymyślić lepszej grafiki ponad tą, która powstała kilka miesięcy temu. Szkoda (podwójna nawet), bo przez to ten trejd raczej nie zagości na mojej półce. Ale wszystkich, którzy brzydzą się zeszytami, gorąco namawiam do kupna!

2) Trochę grafiki. Poniżej jeden z ostatnich rysunków Larsena oraz efekt jego zabaw z fotoszopem (przy którym wspomniał, że chciałby kiedyś zrobić cały zeszyt w 3D):3) Erik zaprzeczył jakoby miał być twórcą alternatywnej historii w "Żywych Trupach" #75, nawiązującej do okładki, którą gościnnie popełnił na potrzeby 50 numeru. Co prawda Robert Kirkman namawiał go do tego (i ponoć namawia dalej), ale póki co Larsen wymiguje się swoją stałą ostatnio wymówką w stylu "najważniejszy jest Savage Dragon i póki co on jest moim oczkiem w głowie". Trochę szkoda, bo nic by się raczej nie stało, gdyby płetwogłowy miał jakąś delikatną obsuwę..

4) W 33 numerze magazynu "McSweeney's" (premiera 1 grudnia) obok komiksów m.in. Chrisa Ware'a, Arta Spiegelmana czy Daniela Clowesa pojawi się również Larsen ze swoim herosem. Poniżej komiks, który znajdzie się w środku magazynu, oraz jego wersja robocza z ręką Larsena w roli głównej:

piątek, 23 października 2009

006 - Image United

O "Image United" pisałem już kilkukrotnie na Kolorowych Zeszytach przy okazji niedzielnych Trans-Atlantyków, czy też w osobnym wpisie zbierającym znane wtedy fakty dotyczące tego wydarzenia. Teraz więc ograniczę się tylko do jednego zdania: pierwszy crossover w historii Image Comics z prawdziwego zdarzenia nadchodzi! Poniżej okładki do trzech pierwszych zeszytów (z sześciu) i daty ich wydania:
Image United #1 (25/11/2009)
Image United #2 (23/12/2009)
Image United #3 (27/01/2010)

Niestety nie będą to okładki rozkładane na sześć części, jak to często bywało we wspaniałych latach 90tych. Każda z powyższych grafik będzie podzielona na sześć części i tym samym, żeby móc ją w pełni podziwiać trzeba będzie upolować wszystkie warianty. A jeśli doliczyć do tego okładki z dodatkowych wydań (Collector's Edition = 10$ = czerń i biel, wytłoczone logo, limitowane do 3 tysięcy egzemplarzy) to jak nic trzeba kupić 42 zeszyty (po siedem z każdej części), aby mieć całą kolekcję. Szaleństwo.

W związku ze zbliżającym się terminem wydania pierwszego numeru, Newsarama ruszyła z cotygodniowym cyklem w którym przepytywać będzie twórców zaangażowanych w ten projekt. Na pierwszy ogień poszedł Erik Larsen, ale muszę przyznać, że nie jest to jakiś szczególnie ciekawy wywiad. Zawarte są w nim głównie informacje, które można było wcześniej przeczytać w różnych zakątkach internetu. To co mnie ucieszyło po jego lekturze to zapowiedziany udział takich bohaterów z Larsenverse jak Mighty Man, SuperPatriot (widoczni na okładce trzeciego numeru), członkowie Freak Force czy złoczyńcy znani z kart "Savage Dragona" (w tym m.in. Mako - również widoczny na coverze do #3). Oprócz tego do wywiadu dołączone były wcześniej niepublikowane strony z pierwszego numeru - fragment jednej z nich poniżej.

środa, 21 października 2009

005 - SD#155 (okładka)

Tym razem Larsen cytuje samego siebie - powyższa grafika to wierna kopia okładki do drugiego numeru mini-serii "The Dragon" (kwiecień 1996) z tą jednak różnicą że Cutthroat i Glowbug zarażeni zostali krwią Dragona przez nowego OverLorda i jego świtę. Grudniowy numer, który przyozdobi powyższa grafika to pierwsza część historii "Dragon War". Poniżej cover sprzed 13 lat:

poniedziałek, 19 października 2009

004 - "Nowy" tajemniczy projekt Larsena

"Nowy" w cudzysłowie dlatego, że informacja ta pochodzi z 2007 roku, kiedy to Erik wychylił się z powyższym dabylspleszem i kilkoma informacjami na temat "nadchodzącego niebawem" drugiego (obok "Savage Dragona") ongoinga.

Planowana na połowę 2008 roku seria miała być czymś "czego jeszcze nie było", przy której Larsen początkowo miał tworzyć scenariusz i szkice (inker i kolorysta nie został podany), a po opowiedzeniu swoich historii wchodziło w grę przekazanie serii w całości innym twórcom.

Minęły ponad dwa lata - o nowym larsenowym tytule przycichło już dawno temu, a pierwszego numeru, który Erik zapowiadał na czerwiec 2008 roku, na próżno szukać w komiksowych sklepach. Z tego co pamiętam pojawiły się w sieci grafiki ze szkicami postaci, ale nie mogę ich teraz nigdzie znaleźć. Na swoim forum Larsen napisał kiedyś, że rozpoczyna prace nad numerem drugim i ma zamiar zrobić kilka zeszytów na zapas, zanim nowa seria trafi do czytelników. Pytany o nią w jakiś czas póżniej odpowiedział, że na razie priorytetem jest dla niego "Savage Dragon" i jego regularne ukazywanie się w sklepach i kiedy z tym się upora może zacznie na nowo myśleć o drugim miesięczniku. Nie pozostaje nic innego jak czekać.

piątek, 16 października 2009

003 - SD#156 (okładki)

W ostatnich tygodniach pojawiły się okładki do styczniowego (#156) numeru "Savage Dragona" (regularna autorstwa Larsena, wariant w wykonaniu Herba Trimpe). Oto one:
(rys. Erik Larsen)

(rys. Herb Trimpe)

I tutaj można by zakończyć ten wpis, gdyby nie całkiem ciekawa historia, która czai się za coverem Herba. W wywiadzie, którego Erik udzielił jakiś czas temu serwisowi CBR (po polsku w tym miejscu), wyszło na jaw, że pierwszym komiksem który Larsen kupił za własne pieniądze był "Incredible Hulk" #156 autorstwa.. Herba Trimpe, który w tamtym czasie był ulubionym artystą twórcy Dragona. Historia zatoczyła koło i również 156 numer autorskiej serii Erika posiada okładkę autorstwa tego leciwego pana, będącą adaptacją coveru sprzed 37 lat. Można by pomyśleć, że to niesamowity zbieg okoliczności, że obecna fabuła serii ("Dragon War") pozwoliła na umieszczenie dwóch Dragonów, tak jak w '72 było z duetem Hulków. Jednak nic z tego - Erik Larsen odebrał nieco magii tej okładce oświadczając na swoim forum, że planował ten zabieg od kilku lat, a Herb popełnił powyższy obrazek około roku temu.

Tak czy inaczej jest to jeden z lepszych wariantów z Dragonem. Prawie tak dobry jak ten autorstwa J. G. Jonesa (#128).

środa, 14 października 2009

002 - Walking Dead #50 (okładka Larsena)

Powyższa grafika jest - zgodnie z tytułem wpisu - wariantową okładką do jubileuszowego, pięćdziesiątego zeszytu "Żywych Trupów" Kirkmana (czerwiec 2008). Szkicem zajął się Erik Larsen, tusz jest dziełem Ryana Ottleya, a sam pomysł wyszedł od scenarzysty serii, który chciał dać czytelnikom coś wyjątkowego z okazji jubileuszu. Początkowo dostępność tej okładki była zaplanowana na 1 do 100 - to znaczy na sto zamówionych egzemplarzy, jeden z nich posiadał powyższą grafikę. Jednak ze względu na błagania podekscytowanych fanów zmieniono ją na 1 do 25.

Szkic Larsena...
...plus tusz Ottleya.
Co by nie mówić bohaterzy serii w wydaniu super-hero prezentują się nadspodziewanie dobrze. Podobnego zdania wydaje się być Robert Kirkman, który podczas konwentu Baltimore Comic Con (który odbył się w ostatni weekend) zapowiedział, że 75 numer serii zawierać będzie dodatkową historię bazującą na tym co można zobaczyć na powyższych grafikach. Nazwisko rysownika nie zostało podane, ale nie wyobrażam sobie lepszego kandydata niż Larsen.

Na tym samym konwencie Kirkman (ubrany w koszulkę z napisem "Zombies Hate That I Am So Awesome") zapowiedział, że specjalny numer "Invincible Returns" (#1) oprócz regularnej okładki autorstwa Davida Fincha, będzie także do dostania z dwoma innymi coverami - jednym w wykonaniu Darwyna Cooke'a, a drugim Erika Larsena.

Na koniec twórca Dragona o okładce do "Żywych Trupów" #50:
"Kiedy Robert przedstawił mi swój pomysł, pomyślałem że to jest szalone - co oznaczało, że musiałem wziąć w tym udział! Połączenie moich szkiców i inkowania Ryana stworzyło styl znacznie inny od tego co robimy w pojedynkę. Naprawdę mam nadzieję, że jeszcze kiedyś będziemy pracować razem!"

poniedziałek, 12 października 2009

001 - Savage Dragon: Back in Blue TP

Na początek dobra informacja dla zwolenników wydań zbiorczych - w styczniu Savage Dragon wraca do tej zbierającej po kilka zeszytów formy. Na pierwszy ogień pójdą numery 145-150, które stanowią dobre wprowadzenie dla nowych fanów, a dla starych przynoszą nieco ulgi - wszelkie wątki związane z alternatywnymi światami i innymi tego typu wynalazkami, które ciągnęły się od mniej więcej 75 numeru, zostały zakończone i można spokojnie bez przypominania sobie 'co też działo się 50 zeszytów wstecz' rozkoszować się lekturą.

Mam nadzieję, że "Back in Blue" nie będzie jednorazowym wyskokiem i części 146+ również będą zebrane w kolejnych tomach. Nie spodziewałbym się jednak, żeby to co na tę chwilę zostało pominięte i pokazało się jedynie w formie zeszytowej miało w bliskiej przyszłości trafić do miękko okładkowych wydań - prędzej będzie to można przeczytać w "SD Archives" (pytanie tylko kiedy) czy "SD Ultimate Collection" (to samo pytanie). A trochę tego jest (w sumie nawet więcej niż to co się ukazało w trejdach): #59-75, 82-144, czyli razem 78 zeszytów.

Prezentowana wyżej okładka widnieje przy zapowiedzi styczniowego TP na stronie Dragona, ale jest to raczej tymczasowa grafika (która wcześniej służyła za jeden z coverów do #145). Przy wydaniu zbiorczym można się spodziewać specjalnie na ten cel przygotowanego obrazka - a przynajmniej tak było do tej pory.

To tyle jeśli chodzi o pierwszy wpis. Kolejne aktualizacje w drodze - będą tu zarówno aktualności (okładki, opisy kolejnych zeszytów, wywiady z Larsenem), jak i starocie, ciekawostki i tego typu atrakcje. Nie będzie regularnie, ale dłuższych przerw też nie przewiduję - kto zainteresowany, niech wpada.