środa, 16 grudnia 2009

019 - Next Issue Project #2 / Silver Streak Comics #24

Dzisiejszego dnia swoją premierę ma druga część projektu Next Issue Project, która tym razem nosi nazwę "Silver Streak Comics" #24. Pierwsza odsłona - "Fantastic Comics" #24 - pojawiła się na początku roku 2008 i mimo obecności znakomitych twórców (m.in Sienkiewicz, Kuhn, Allred czy Wood) nie zrobiła na mnie takiego wrażenia, abym z niecierpliwością czekał na kolejne jej części. Ale skoro już wychodzi i skoro ponownie maczał w niej swoje paluchy Larsen, to można nabyć.
Czym w zasadzie jest NIP? Otóż jest to kontynuacja przygód herosów występujących w przeróżnych magazynach komiksowych w latach czterdziestych ubiegłego wieku. Jako, że prawa autorskie do tych postaci wygasły jakiś czas temu i są one dobrem publicznym, to tworzeniem kolejnych ich przygód może zająć się dosłownie każdy. A jeśli są to znający się na swoim fachu twórcy to tym lepiej. "Silver Streak Comics" było pismem komiksowym założonym przez Arthura Bernharda, którego nazwa pochodziła od modelu Pontiaca, którym poruszał się ten pan. Magazyn ten ukazywał się w okresie 1940-45 i zakończył wraz z numerem 23-cim. Po 64 latach przyszła kolej na kolejną jego odsłonę.

Tym razem obsada nie jest aż tak imponująca jak przy "Fantastic Comics", bo twórców jest tylko pięciu: Erik Larsen (który przedstawi kolejną przygodę DareDevila ze Złotej Ery, występującego obecnie również w "Savage Dragonie"), Paul Grist (Silver Streak), Steve Horton/Alan Weiss (Captain Battle) i Michael T. Gilbert (The Claw). Wraz z redukcją artystów przyszła również redukcja objętości i drugi numer Next Issue Project liczy sobie równo połowę mniej stron niż poprzednik, czyli 32. To co pozostaje niezmienne to format (nieco większy od zwykłego zeszytu: 26,5x19cm), kartonowe strony, stylizacja na stare magazyny oraz reklamy z tamtych lat. Cena: 3.99$.

Poniżej pięć pierwszych stron z historii Larsena (Jon Day na stronie piątej!):

2 komentarze:

  1. co dalej, co dalej. Ja che zobaczyć co działo się dalej !

    OdpowiedzUsuń
  2. Cztery dolce bez centa i wszystko będzie jasne ;)

    OdpowiedzUsuń