tag:blogger.com,1999:blog-7205881530329085975.post2178293165595788023..comments2023-09-01T10:02:18.774+02:00Comments on Erik Larsen / Savage Dragon: 001 - Savage Dragon: Back in Blue TPŁukasz Mazurhttp://www.blogger.com/profile/06699782647534111178noreply@blogger.comBlogger8125tag:blogger.com,1999:blog-7205881530329085975.post-14861925932616312252009-10-12T18:01:38.749+02:002009-10-12T18:01:38.749+02:00Super! Będę częstym gościem, a blog ląduje na Trze...Super! Będę częstym gościem, a blog ląduje na Trzech Ponurych Grzybach w newsie i linkach :)<br />http://mnichhistorii.blogspot.com/<br />Obyś miał rację, i Back in Blue (btw - fajny tytuł) nie okazał się jednorazowym wystrzałem. Czekam na 3 Archives - obym się doczekał ;)Jan Sławińskihttps://www.blogger.com/profile/15644907521650232030noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7205881530329085975.post-47110110927609944212009-10-12T16:55:53.650+02:002009-10-12T16:55:53.650+02:00Spin-off bloga, nono. Jestem pod wrażeniem.Spin-off bloga, nono. Jestem pod wrażeniem.robwajlerhttps://www.blogger.com/profile/15456885884887951677noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7205881530329085975.post-74299173612211154052009-10-12T14:24:39.006+02:002009-10-12T14:24:39.006+02:00Jako 'mentor' to z racji kilku lat więcej ...Jako 'mentor' to z racji kilku lat więcej na karku mogę się z Tobą co najwyżej dzielić mądrością życiową ;) <br /><br />Bo co do rysowania to masz większe pojęcie ode mnie kolego z Jarosławia.<br /><br />A że ze starszymi się nie dyskutuje, to przyjmij to po prostu do wiadomości ;)Łukasz Mazurhttps://www.blogger.com/profile/06699782647534111178noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7205881530329085975.post-54253598921476003332009-10-12T14:12:03.799+02:002009-10-12T14:12:03.799+02:00Miły design. A w ogóle to widziałem ostatnio twoje...Miły design. A w ogóle to widziałem ostatnio twoje prace na DA i jest dobrze! Możesz mnie swobodnie chwalić czy ganić z pozycji mentora ;)kolechttp://kolec.ownlog.comnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7205881530329085975.post-20066760909016257962009-10-12T13:27:16.202+02:002009-10-12T13:27:16.202+02:00No proszę, myślałem że te liczby będą znacznie wię...No proszę, myślałem że te liczby będą znacznie większe. Skoro tak to wygląda, to chyba faktycznie nie ma co się spodziewać kolejnych trejdów. Cóż, sprawdzi się te dostępne.<br /><br />Nie ma za co :)Marcin Łuczakhttps://www.blogger.com/profile/04879649832944286391noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7205881530329085975.post-47095340288969493602009-10-12T13:11:24.202+02:002009-10-12T13:11:24.202+02:00Problem w tym, że czytelników nie ma już tylu, żeb...Problem w tym, że czytelników nie ma już tylu, żeby bez strachu można było wypuszczać regularnie kolejne trejdy. Sprzedaż zeszytów oscyluje wokół 6.000 z hakiem (wyjątek to m.in. 145 numer, który był jakby relaunchem serii a dodatkowo na jednej z okładek Dragon przybijał żółwika Obamie - lekko ponad 22.000 sprzedanych egz). Nawet napakowany dodatkami jubileuszowy #150 nie przekroczył 7tys (przynajmniej wg. comichron.com).<br /><br />Dla porównania: najstarszy miesięczny ranking na tej stronie z września 1996 roku mówi o prawie 34tys sprzedanych egzemplarzy numeru 32.<br /><br />Tak to niestety wygląda, chociaż mam nadzieję, że "Back in Blue" sprzeda się dobrze i przekona do siebie tych fanów którzy stronią od zeszytów jak i Larsena do tego, że warto wypuszczać kolejne tomy.<br /><br />A za miłe słowa dziękuję :)Łukasz Mazurhttps://www.blogger.com/profile/06699782647534111178noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7205881530329085975.post-13561147016066741892009-10-12T12:51:52.921+02:002009-10-12T12:51:52.921+02:00Jupi!Jupi!Maciej Pałkahttps://www.blogger.com/profile/09131736648490226930noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7205881530329085975.post-36486913418124017672009-10-12T12:45:45.871+02:002009-10-12T12:45:45.871+02:00Dziwna ta polityka wydawnicza. Chyba jest tylu mił...Dziwna ta polityka wydawnicza. Chyba jest tylu miłośników Dragona, że nie powinno być problemów ze sprzedażą kolejnych wydań zbiorczych. Sam jestem ich zwolennikiem i zeszyty zazwyczaj sobie odpuszczam.<br /><br />Arcz, gratuluję świeżej inicjatywy blogowej, której gorąco kibicuję. RSS już dawno leży w Google Readerze i chętnie do niego będę zaglądał.<br /><br />Do przeczytania :)Marcin Łuczakhttps://www.blogger.com/profile/04879649832944286391noreply@blogger.com